INFORMACJE

Po raz kolejny nasz przyjaciel Maciej zaprasza na swój 45-stopowy (14 metrów długości) bogato wyposażony jacht pełnomorski Oceanis 45.

Jacht stacjonuje w Marinie San Miquel na Teneryfie! Marina San Miquel to idealna baza wypadowa na inne piękne okoliczne wyspy takie jak La Gomera, La Palma czy El Hiero. 

Lecimy w drugiej połowie lutego 2021 gdzie pogoda na Teneryfie stwarza idealne warunki na rejs morski przy nieustannym słońcu i szumie fal!

Wyposażenie jachtu Oceanis 45 z 2017 roku:

-4 wygodne dwu-osobowe kajuty,

-2 łazienki z prysznicami i elektrycznymi toaletami,

-ster strumieniowy i mocny silnik Diesla,

-GPS w kokpicie,

-zestaw map nawigacyjnych, Radio VHF,

-dwa koła sterowe,

-w pełni wyposażony kambuz

-elektrownia słoneczna i wiatrowa na pokładzie,

-środki asekuracyjne i ratunkowe.

Przykładowy plan rejsu:

(Poszczególne etapy rejsu mogą ulec zmianie ze względu na warunki pogodowe, kierunek i siłę wiatru oraz oczywiście energię załogi)

Planujemy trasę na La Gomerę i wokół Teneryfy. W planie zwiedzanie, kąpiele, nocne pływanie i manewry portowe.

Naszym portem macierzystym będzie Marina San Miquel na Teneryfie. Marina jest pięknie położona i znajduję ok 30 min drogi od lotniska. Po drodze znajduje się hipermarket na pierwsze zakupy. Potem czas na zaokrętowanie, zapoznaniu z jednostką i integrację.

Na początku popłyniemy wzdłuż wyspy na południe. Pierwszym odwiedzanym przez nas miejscem będzie Los Christianos. To bardzo turystyczna część wyspy z długą piaszczystą plażą, mnóstwem knajpek i barów.

Kolejny dzień to przeprawa na wyspę La Gomera. To będzie część w której wypłyniemy na otwarte wody i zaczniemy nawigację na poważnie. Od tej pory będziemy dzielić się na wachty.

Z wyspy La Gomera popłyniemy na północny wschód tak aby ominąć Teneryfę od północy. Czeka nas długa przeprawa i dużo pracy w planowaniu i wykorzystywaniu natury. Planujemy płynąć w nocy, określać swoje położenie na podstawie punktów nawigacyjnych i latarni morskich.

Po najdłuższym etapie rejsu dopłyniemy do portu w stolicy Teneryfy - Santa Cruz. Tam spędzimy trochę czasu napawając się niezwykłym klimatem.

W dalszej części naszej wyprawy odwiedzimy jeszcze kilka małych ciekawych portów cumując na kotwicy między rybackimi łodziami.

W piątek wracamy do naszego portu macierzystego gdzie zdamy jednostkę posprzątaną Maciejowi. Pokład powinniśmy opuścić w sobotę ok godziny 9:00.